Kierowcy samochodów ciężarowych ponownie zablokowali szosy i autostrady w całej Francji. Ich protest wiąże się z gwałtownym wzrostem cen paliw.
Kilkadziesiąt samochodów ciężarowych niemal całkowicie sparaliżowało ruch na autostradzie otaczającej Region Paryski.
Auta poruszają się w zwartym szyku z prędkością 10 - 15 kilometrów na godzinę. Kierowcy pozostawili jednak jeden pas ruchu dla wyprzedzających samochodów. Operacja spowodowała powstanie wielokilometrowych korków.
Właściciele i kierowcy ciężarówek zablokowali także otaczającą Paryż drogę szybkiego ruchu. Podobne akcje trwają w niemal wszystkich regionach Francji.
Protesty zostały zainicjowane przez organizację zrzeszającą właścicieli małych przedsiębiorstw transportowych. Domagają się oni pomocy od państwa w związku z bardzo szybkim wzrostem cen paliw. Ich zdaniem z powodu trudności finansowych liczne małe firmy muszą zwalniać kierowców.
- *ZOBACZ TAKŻE: *