O odbiciu Francuzów poinformował Pałac Elizejski. Z komunikatu dowiadujemy się, że już w czwartek francuski okręt wojenny zablokował jacht "Tanit", na którym znajdowali się jego właściciele oraz piraci. Rozpoczęły się negocjacje, podczas których francuscy wojskowi starali się przekonać porywaczy, by uwolnili zakładników.
Ponieważ piraci nie chcieli ustąpić, następnego dnia została podjęta decyzja o uwolnieniu zakładników siłą. Udało się uwolnić czworo spośród pięciorga uwięzionych Francuzów, w tym trzyletnie dziecko. Jeden zakładnik zginął. Ten sam los spotkał również dwóch piratów. Trzech porywaczy zostało zatrzymanych.
Nicolas Sarkozy złożył kondolencje rodzinie i bliskim zabitego zakładnika. Komunikat Pałacu Elizejskiego przypomina, że "stałą polityką Francji jest sprzeciwianie się aktom piractwa.