*Fakt niezaproszenia królowej Elżbiety II na obchody rocznicy lądowania aliantów w Normandii wywołał kontrowersje we Francji i gniew w Pałacu Buckingham. *
Francuskie władze wyjaśniają, że uroczystość 65. rocznicy będzie miała przede wszystkim charakter francusko-amerykański, ale delegacja brytyjska będzie tam _ mile widziana _.
Pałac Elizejski poinformował, że główna uroczystość z okazji rocznicy lądowania aliantów w Normandii odbędzie się 6 czerwca na cmentarzu amerykańskim. Stąd jej pierwotny charakter francusko-amerykański i udział tylko prezydentów Sarkozy'ego i Obamy.
Rzecznik prasowy rządu Luc Chatel wyjaśnił podczas konferencji prasowej, że władze francuskie rozmawiają na ten temat również z Brytyjczykami. _ Brytyjczycy chcieli wziąć udział w ceremonii i będą mile widziani. Ich kraj był drugim co do liczby ofiar ludzkich uczestnikiem wyzwalania Francji. Nie do nas jednak należy ustalanie, kto będzie reprezentował Wielką Brytanię _ - powiedział Luc Chatel.
Wypowiedź rzecznika rządu jest uważana za próbę uspokojenia Brytyjczyków, którzy podejrzewają Francję o zamiar pomniejszenia ich roli w wydarzeniach sprzed 65 lat.