Bronisław Komorowski na wspólnej konferencji prasowej z Joachimem Gauckiem podkreślił, że fakt, iż Polska jest pierwszym krajem, jaki odwiedził niemiecki prezydent po objęciu urzędu, jest sygnałem dobrych stosunków polsko-niemieckich i zacieśniania wzajemnych relacji. Polski prezydent powiedział, że wraz ze swym niemieckim partnerem będzie się starał, aby wolność była ważnym fundamentem nie tylko współpracy polsko-niemieckiej, ale integracji europejskiej.
Joachim Gauck powiedział, że zaproszenie do Polski było dla niego ogromną radością, a jego decyzja o przybyciu do naszego kraju nie wynikała z politycznej kalkulacji, ale była "wyborem serca". Niemiecki prezydent oświadczył, że cieszy się, iż współpraca dobrze się układa i zadeklarował, że będzie pracował na rzecz jej rozwoju. Dodał, że nasz kraj jest krajem wolności, a on czuje się dobrze wszędzie tam, gdzie "wolność jest w domu". Prezydent Gauck powiedział też, że bardzo się cieszy z otwartości i serdeczności, z jaką spotkał się w Polsce. Podkreślił, że zdaje sobie sprawę z historycznych zaszłości we wzajemnych stosunkach dodając, iż przez wiele lat pracował na rzecz pojednania.
Niemiecki gość poinformował, że rozmawiał z prezydentem Polski także o sytuacji w krajach położonych na wschód od naszego kraju. Obaj prezydenci uzgodnili, że będą rozwijać współpracę młodzieży z Polski i Niemiec i że wezmą udział w spotkaniu z młodymi na Uniwersytecie Viadrina we Frankfurcie nad Odrą. Prezydent Komorowski zaprosił niemieckiego gościa do udziału w polsko-niemieckiej debacie w Krzyżowej na Dolnym Śląsku. Prezydent Gauck podkreślił, że on i prezydent Komorowski zgadzają się co do potrzeby walki o demokrację. .
Prezydent Komorowski podarował prezydentowi Gauckowi plakat wyborczy "Solidarności" z 1989 roku. Niemiecki prezydent powiedział, że dobrze zna ten plakat, gdyż wisi on w jego domu. Dodał, że w 1989 roku "Solidarność" była dla niemieckiej opozycji inspiracją do walki. Prezydent Gauck zapowiedział, że powiesi drugi plakat w swoim biurze.
Prezydent Niemiec spotkał się też z premierem Donaldem Tuskiem i marszałek Sejmu. Po rozmowie z Ewą Kopacz Joachim Gauck mówił, że polsko-niemieckie relacje są bardzo dobre, mimo iż w przeszłości wiele nas różniło. Podkreślał, że dziś Polskę i Niemcy łączą jako Europejczyków te same wartości. Jak powiedział, poruszyło go to, że podczas wizyty nie widać śladów bolesnej, polsko-niemieckiej historii. "To dobry sygnał, szczególnie na początku pełnienia przeze mnie urzędu prezydenta" - zaznaczył.
Niemiecki prezydent odniósł się też do toczącej się w Polsce dyskusji na temat podwyższenia wieku emerytalnego. Joachim Gauck zwrócił uwagę, że nawet najostrzejsze spory polityczne są częścią wolności. Dlatego - podkreślił - nie przeszkadza mu, że jego wizyta w Polsce przypadła w czasie trwania ostrych, wewnętrznych dyskusji. "Spory są czymś normalnym w demokracji" - powiedział. Niemiecki prezydent życzył też Ewie Kopacz wytrwałości w zażegnywaniu kryzysów.
Marszałek Ewa Kopacz podkreślała, że nowy prezydent Niemiec jest wielkim przyjacielem Polski. Jak powiedziała, jest rzeczą symboliczną, że miejscem pierwszej, zagranicznej wizyty Joachima Gaucka jest nasz kraj. Podkreśliła, że odbieramy go z wielką radością. Pańska wizyta - mówiła - to także dowód na to, jak potrafiliśmy odpowiedzialnie zbudować nasze przyjazne relacje. Marszałek Sejmu nazwała też prezydenta Gaucka symbolem odpowiedzialności, wolności i prawdy.
Joachim Gauck jest pierwszym prezydentem RFN pochodzącym z byłej NRD. Jest też pierwszym prezydentem powojennych Niemiec nie reprezentującym żadnej opcji politycznej.
IAR
