Na razie w spółce Nord Stream powołanej do budowy Gazociągu Północnego - Gazprom posiada 51 procent akcji, dwie niemieckie firmy E.ON i BASF mają po 20 procent a holenderska Gasunie ma 9 procent udziałów. Rosyjskie media nie wykluczają, że francuska grupa energetyczna może otrzymać ilość akcji porównywalną z tym co ma firma Gasunie kosztem zmniejszenia udziałów spółek niemieckich.
Gazociąg Północny ma służyć do transportu gazu ziemnego z Rosji do Niemiec. Według planów, ma przebiegać dnem Morza Bałtyckiego, omijając Polskę i republiki bałtyckie.