Członek zarządu Gazpromu Aleksandr Riazanow powiedział, że umowy są już podpisane, a udziały uzgodnione. Riazanow zwrócił uwagę, że nie tylko Polakom nie uda się do tej inwestycji dołączyć, lecz także innym chętnym. Oświadczył, że nie byli oni w stanie zapewnić takich warunków jakie były niezbędne.
Gazprom nie widzi także - jak na razie - możliwości budowy drugiej nitki gazociągu Jamał Europa, który miał przechodzić przez terytorium Polski. Riazanow powiedział, że druga nitka tego gazociągu miała powstać wówczas kiedy w Polsce sprzedawanych będzie 12 milionów metrów sześciennych gazu.
"Do tej pory, takich wielkości sprzedaży w Polsce nie ma i dopóki ich nie będzie to nie ma o czym mówić" - powiedział członek zarządu Gazpromu.
Oficjalnie mówi się o pieniądzach i sprzedaży, ale wypomniano także porównanie porozumień niemiecko-rosyjskich o budowie gazociagu północnego do paktu Ribbentrop - Mołotow.