Siostrzeniec generała, Andrzej Rożanowicz, wspomina, że Kazimierz Glabisz całe swoje życie poświęcił Ojczyźnie i sportowi. Mówi, że gdy 40 lat temu był u generała w Londynie, to wyraził on życzenie, iż chciałby wrócić do Polski, albo żeby przynajmniej jego prochy spoczęły w Ojczyźnie. Glabisz wyraził podziw dla wysiłku społeczeństwa w Odolanowie i tego, że udało się sprowadzić do Polski prochy generała. Podkreślił, że sam nie zdołałby tego zrobić.
Generał Kazimierz Glabisz był żołnierzem w Powstaniu Wielkopolskim i III Powstaniu Śląskim. W czasie wojny polsko-bolszewickiej służył w kwaterze Naczelnego Wodza, Józefa Piłsudskiego. Był także prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej i Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Prochy generała sprowadzono z Londynu.