Chłopcy trafili do schronisk na trzy miesięce po tragicznym w skutkach zdarzeniu, do którego doszło w październiku w gimnazjum nr 2 w Gdańsku. Pod nieobecność nauczycielki na lekcji pięciu uczniów molestowało koleżankę z klasy. Następnego dnia 14-letnia Ania popełniła samobójstwo.
Adwokaci gimnazjalistów złożyli zażalenia na decyzję sądu rodzinnego. Sąd jednak oddalił skargę, tłumacząc się trwającym właśnie postępowaniem wyjaśniającym i przesłuchaniami świadków. Mają one wyjaśnić przebieg zdarzeń w szkole oraz wszelkie okoliczności tego zajścia.
Natomiast obrońcy chcą, by chłopcy wrócili do domu na święta. Złożyli do sądu wnioski o udzielenie im przepustek. Nie wiadomo jeszcze, kiedy zostaną rozpatrzone.