Sejm przegłosował poprawki Senatu do specustawy stoczniowej, przewidującej sprzedaż majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie. Poprawki poparły PO, PSL i SLD. Przeciw było Prawo i Sprawiedliwość. Ustawa jeszcze dziś trafi do prezydenta.
Zdaniem szefa klubu parlamentarnego PiS, rząd mógł wybrać inne rozwiązanie niż podział i sprzedaż majątku stoczni. Przypomniał, że inne kraje Unii Europejskiej pomagają swoim zagrożonym zakładom. Dodał, że tak zrobiła Francja, która upaństwowiła swoje stocznie, a także Niemcy, którzy wsparli finansowo swój przemysł samochodowy. Zdaniem Przemysława Gosiewskiego rząd powinien był przekonać Brukselę do innych rozwiązań niż likwidacja stoczni.
Ustawa jest związana z decyzją Komisji Europejskiej, która uznała za nielegalną pomoc publiczną udzieloną stoczniom. Bruksela dała polskiemu rządowi czas do czerwca przyszłego roku na wyprzedaż majątku przedsiębiorstw. Stoczniowcy zatrudnieni w obu stoczniach do końca października w zależności od stażu pracy będą mieli zagwarantowane odszkodowania od 20 do 60 tysięcy złotych.
Zgodnie z ustawą, sprzedaż majątku stoczni będzie prowadził prezes Agencji Rozwoju Przemysłu, a nadzorował minister skarbu.