Ratownicy Jurajskiej Grupy GOPR po blisko 6 godzinnej akcji wydobyli na powierzchnię pechowego grotołaza z Warszawy, który wczoraj zakleszczył się w wąskiej szczelinie na dnie jaskini. Mężczyzna jest wychłodzony i w głębokim stresie. Przewieziony został do szpitala w Częstochowie-Zawodziu.
Akcja ratowników była bardzo skomplikowana. Do uwięzionego mógł dotrzeć tylko jeden ratownik bez specjalistycznego sprzętu, gdyż korytarz w którym utknął grotołaz przypominający rurę o niewielkim przekroju, na to nie pozwalał.
W akcji, która zakończyła się około godz. 14 brało udział 8 ratowników GOPR. Rano pierwsza grupa ratowników śpieszących z pomocą, miała wypadek samochodowy. Po dachowaniu wozu terenowego 4 ratowników z drobnymi obrażeniami trafiło do szpitala w Sosnowcu.