Przed odlotem z Nowego Jorku Ban Ki Mun nazwał sytuację w Haiti "najpoważniejszym kryzysem humanitarnym od dziesięcioleci".
"Jadę na Haiti z ciężkim sercem, by okazać Haitańczykom solidarność i zapewnić o tym, że dostaną pomoc" - powiedział sekretarz generalny ONZ. Dodał, że obecnie ONZ przekazuje żywność 40 tysiącom ludzi, ale ma nadzieję, że ciągu miesiąca liczba ta wzrośnie do dwóch milionów.
Ratownicy z kilkunastu krajów świata, w tym, z Polski, wciąż poszukują ludzi uwięzionych pod gruzami w stolicy Haiti, Port-au-Prince. Dzisiaj wydobyto z gruzów trzy żywe osoby. Nadzieja na odnalezienie kolejnych jest jednak coraz mniejsza.
Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że liczba ofiar trzęsienia ziemi na Haiti waha się między 40 a 50 tysiącami. Pojawiają się jednak spekulacje, żę liczba ta może być nawet dwukrotnie większa.