W 52-stronnicowej odpowiedzi przekazanej sekretarzowi generalnemu ONZ Hamas stwierdził, że trzech Izraelczyków zginęło przez przypadek. Celem ataków nie byli bowiem cywile, ale instalacje militarne. Organizacja praw człowieka Human Rights Watch uznała twierdzenia Hamasu za nieprawdziwe. Tłumaczyła, że bojownicy palestyńscy wystrzelili dziesiątki rakiet na izraelskie miasta, w których nie było instalacji wojskowych.
W zeszłym tygodniu ONZ-wski raport odrzucił także Izrael. Twierdził, że przeprowadzone przez armię wewnętrzne śledztwa nie potwierdziły oskarżeń ONZ.
Podczas trzytygodniowej wojny zginęło 1400 Palestyńczyków, głównie cywilów, i 13 Izraelczyków, w większości żołnierzy. ONZ zażądała od obu stron konfliktu przeprowadzenia niezależnych śledztw. Jeśli tego nie zrobią, grozić im będzie sprawa przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym.