Irena Dawid-Olczyk z fundacji przeciwko handlowi ludźmi i niewolnictwu La Strada powiedziała IAR, że niewolnictwo domowe jest szczególnie okrutnym procederem, który trudno wykryć, ponieważ nie zajmują się tym zorganizowane grupy przestępcze, lecz osoby prywatne, a nawet całe rodziny, które w zaciszu domowym znęcają się nad pomocą domową. Fundacja La Strada zetknęła się z przypadkami niewolnictwa domowego w Polsce. Dwa z nich dotyczyły osób z Afryki, kolejne kobiet z Polski i Europy Wschodniej. Pracodawcy bili je, nie pozwalali wychodzić z domu, głodzono, a nawet wykorzystywano seksualnie.
Urszula Kozłowska z zespołu do spraw handlu ludźmi MSWiA potwierdza, że niewolnictwo domowe nie jest w Polsce nowym zjawiskiem, ale bardzo trudno udowodnić przestępstwo wykorzystywania domowego. Pracownik MSWiA zwraca uwagę, że osoby wykorzystywane często nie mają nadziei na zmianę swojego położenia, więc jedynie osoby postronne mogą im pomóc, kontaktując się z policją. Każda komenda wojewódzka powinna mieć specjalnie wyszkolonych koordynatorów do spraw handlu ludźmi.
Według organizacji pozarządowych, problem niewolnictwa domowego w Polsce będzie narastał, ponieważ zaczynamy należeć do krajów bogatszych i możemy sobie pozwolić na zatrudnianie pomocy domowej.
W Warszawie odbyła się dziś konferencja poświęcona współczesnemu niewolnictwu. Trzy dni temu, 18 października był obchodzony europejski dzień przeciwko handlowi ludźmi.
Informacyjna Agencja Radiowa