Policyjny samochód, który przywiózł Henryka K. do Wrocławia wjechał na niedostępny dla dziennikarzy teren wrocławskiej komendy. Henryk K. spędzi noc w policyjnej izbie zatrzymań. Jutro rano zostanie doprowadzony do Prokuratury Krajowej.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.