Woda zalała trzy stacje metra i tory dwóch linii kolejowych. Zalanych jest dziesiątki barów, sklepów. W ciągu niespełna dwóch godzin strażacy wyjeżdżali ponad 200 razy odblokowywać ulice i wypompowywać wodę z piwnic. Policja ewakuowała klientów jednego z centrów handlowych. Na słynnym nadmorskim bulwarze wiatr przewrócił 30 palm. W innych miejscach Barcelony powyrywane drzewa tarasują ulice. Nieprzejezdne są tunele i autostrada dojazdowa do miasta.
W podbarcelońskich gminach również ogłoszono alarm przeciwpowodziowy. Dla tysięcy osób właśnie rozpoczęły się wakacje. Służby miejskie apelują o nie wychodzenie na plażę.
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.