W największą cierpliwość muszą uzbroić się podróżujący do Andaluzji. Zdaniem służb powietrznych, do wieczora nieczynne będą tam lotniska w Sewilli, Badajoz (badahOs) i Jerez (herEs). Prawdopodobnie szybciej rozpoczną pracę lotniska na Wyspach Kanaryjskich, bo silny wiatr oddala znad archipelagu chmurę. Najdłużej pozostanie tam zamknięte lotnisko w Palmie - stolicy Wysp.
Z Madrytu i Barcelony nie odlatują też samoloty do Lizbony, Porto i Monachium. A te zza oceanu przylatują z dużym opóźnieniem, bo omijając chmurę piloci wydłużają trasę przelotu.
Zdaniem hiszpańskich geologów, kłopoty z chmurą będą przez całe lato. Dlatego zachęcają oni, by nie tracić nerwów, tylko ją polubić i nauczyć się z nią żyć.