Arno już po raz drugi przemierza ulice Libanu. Tym razem, przez cztery miesiące, będzie towarzyszył patrolom wojskowym na południu kraju. Pies należy do Oddziału Policji Wojskowej Brygady z Kordoby, która tworzy Tymczasowe Siły ONZ w Libanie. Do jego obowiązków należy wykrywanie min ukrytych w samochodach i - jak twierdzą opiekunowie zwierzęcia - swoją pracę wykonuje na piątkę.
Dlatego, kiedy hiszpański oddział dowiedział się o przyznaniu mu pokojowego medalu Organizacji Narodów Zjednoczonych, dowódca poprosił o udekorowanie również psa.
Ośmioletni Arno jest już w wioeku przedemerytalnym i prawdopodobnie po raz ostatni towarzyszy hiszpańskiej brygadzie w Libanie. Jest tak lubiany, że chęć zaopiekowania się zwierzęciem zgłosiło kilku żołnierzy.