Wszystko przez to, że kierowcy próbowali założyć w zakładzie związek zawodowy - przekonuje Solidarność. - Część działaczy została już zwolniona - informuje Zbigniew Rudnik ze związku i dodaje, że załoga weszła w spór zbiorowy z pracodawcą, a kierowcy przerwali pracę.
Protest zastał ich w różnych miejscach w Europie. Ci, którzy znaleźli się w Holandii zostali dziś zaatakowani przez agencję ochroniarską. Zostali pobici, jeden z kierowców z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala. Po interwencji konsula policja zatrzymała ochroniarzy. W sumie pobitych zostało 12 kierowców.