Danuta Huebner w rozmowie z IAR powiedziała, że państwa członkowskie powinny interweniować, by nie doszło do sytuacji, w której Bruksela za nadesłane rachunki będzie płacić dopiero w przyszłym roku. Alarm podniósł przewodniczący komisji budżetowej Parlamentu Europejskiego Alain Lamassoure, który ostrzegł, że niedługo zabraknie pieniędzy na realizację unijnych programów. Zagrożony jest między innymi projekt Erasmus, z którego finansowane są wymiany studentów. Danuta Huebner twierdzi, że zaległości Brukseli w finansowaniu wyjazdów żaków mogą być dopiero początkiem większych problemów - na przykład z dopłatami z programów spójnościowych.
Za kilka tygodni Bruksela ma poprosić unijne państwa, by zwiększyły swoje składki do budżetu, choć na razie nie mówi, o ile. Sytuacja jest trudna, bo Komisja nie może zmusić europejskich rządów, by załatały dziurę w budżecie. A te obecnie nastawiają się przede wszystkim na oszczędności, a nie na przekazywanie do Brukseli kolejnych pieniędzy.
IAR