"Wiadomości" powołały się na raport komisji weryfikacyjnej WSI. Według prezydenckiego ministra Aleksandra Szczygły, osoba, która dostarczyła dziennikarzom treść raportu powinna ponieść konsekwencje. Zachodzi tu bowiem przypadek złamania tajemnicy państwowej.
"Te informacje, które mają być zawarte w raporcie komisji weryfikacyjnej są objęte klauzulą tajności. Każdy funkcjonariusz, który przekazuje takie informacje musi się liczyć z odpowiedzialnością za złamanie przepisów prawa" - powiedział Szczygło w rozmowie z IAR.
1 lutego prezydent - zgodnie z zapowiedzią - odtajni raport z likwidacji WSI. W dokumencie mają się znaleźć między innymi nazwiska agentów i współpracowników służb, którzy dopuścili się przestępstw.