Akcja dotyczy ponad 700 obiektów kultu, które zdaniem władz miejskich powstały bez odpowiednih pozwoleń. Do tej pory rozebrano cztery krzyże. Chrześcijanie twierdzą, że większość krzyży i kaplic powstała przed 1964 rokiem i zgodnie z indyjskim prawem podlegają ochronie jako zabytki architektoniczne, dlatego ich niszczenie jest sprzeczne z prawem. Uważają też, że sam pomysł burzenia kamiennych krzyży obraża uczucia religijne chrześcijan. Abraham Mathai, ze stanowej komisji mniejszości zauważa: "Chrześcijanie czują, że zostali zaaatakowani". Tłumaczenia władz, że chodzi o rozbudowę miasta, są nieprzekonujące, a przedstawiciele mniejszości zwracają uwagę na fakt, że w Bombaju coraz silniejsze stają się głosy hinduistycznych fundamentalistów.
Informacyjna Agencja Radiowa