W Londynie ujawniono, że przed inwazją w Iraku w 2003 roku doradcy ostrzegali brytyjski rząd, iż w świetle prawa międzynarodowego będzie ona nielegalna. Dochodzenie ujawniło naciski wywierane przez premiera i ministrów na rządowych prawników.
Główni doradcy prawni ówczesnego premiera Tony'ego Blaira i ministra spraw zagranicznych Jacka Straw byli zgodni, że bez nowej rezolucji ONZ Wielka Brytania nie miała prawa wziąć udziału w wojnie. Zeznając przed specjalną komisją badającą wojnę w Iraku doradca prawny MSZ Michael Wood oświadczył, że powiedział Jackowi Straw, iż bez pozwolenia ONZ użycie siły będzie "równoznaczne ze zbrodnią agresji".
Minister Straw miał na to odpowiedzieć: "Odnotowuję tę radę, ale jej nie przyjmuję". Również główny doradca prawny premiera Blaira Lord Goldsmith uważał że inwazja złamałaby prawo międzynarodowe, ale uległ silnym naciskom Jacka Straw i zmienił zdanie. Jack Straw, który składał zeznania w zeszłym tygodniu, jest obecnie brytyjskim ministrem sprawiedliwości. W piątek przed komisją stanie były premier Tony Blair.