W żółtym, bogato oszklonym pojeździe wielkości małej ciężarówki będzie można organizować wieczory kawalerskie, panieńskie i inne imprezy. Ma być też wynajmowany na imprezy charytatywne i sportowe.
Na pomysł wynajęcia papamobilu wpadł biznesmen Paddy Dunning, który stał się jego właścicielem, gdy kilka lat temu nabył muzeum figur woskowych w Dublinie. Pojazd został odnowiony, otrzymał nowe podwozie, zamontowano w nim też fotel, w którym siedział papież. Do tej pory był on w domu matki Dunninga.
Jako pierwsi przejechali się papamobilem członkowie rodziny biznesmena, w tym jego ciotka - mieszkająca w Rzymie zakonnica. Paddy Dunning chce zorganizować podróż papamobilu po całej Irlandii. Ma ona podnieść mieszkańców kraju na duchu w czasie kryzysu gospodarczego.