Jak podaje islandzki portal informacyjny visir, oblicza się też, że emisja popiołów z krateru wynosi teraz pięć ton na minutę podczas gdy jeszcze tydzień temu przekraczała dwieście. Ustały ponadto wypływy lawy.
W ciągu minionej doby sejsmografy zarejestrowały trzydzieści podziemnych wstrząsów lecz wszystkie były bardzo lekkie.
Specjaliści jednak przestrzegają przed nadmiernym optymizmem. Wulkan może w każdej chwili ponownie się ożywić. Dlatego, żaden z naukowców nie chce zaryzykować stwierdzenia, że kłopoty z wulkanem Eyjafjallajökull już się zakończyły.