Sąd w Tel-Awiwie uznał byłego prezydenta Izraela Mosze Kacawa za winnego dwóch gwałtów i kilkukrotnego molestowania seksualnego. Nie uznał tym samym linii obrony byłego prezydenta Izraela, któremu grozi do 8 lat więzienia.
Zarzuty dotyczą okresu, kiedy Kacaw pełnił funkcję ministra turystyki i głowy państwa. Proces, który trwał ponad rok, toczył się głównie za zamkniętymi drzwiami. Według relacji mediów, Kacaw nie chciał iść na ugodę z prokuraturą i przyznać się do części zarzucanych mu czynów, unikając jednocześnie wyższego wymiaru kary. Były prezydent chciał całkowicie oczyścić się z zarzutów gwałtu i molestowania seksualnego.
Również odczytanie przez trzech sędziów uzasadnienia wyrok odbyło się za zamkniętymi drzwiami, bez udziału prasy.
65-letni Mosze Kacaw był ósmym prezydentem Izraela. Pełnił swą funkcję od 2000 roku. Jego urzędowania zakończyło się skandalem i oskarżeniami byłych podwładnych o gwałt. W 2007 roku Kacaw podał się do dymisji.
Informacyjna Agencja Radiowa