Izraelskie oddziały prowadzą operacje w odległości około 3 kilometrów od miasta Gaza. Ran Yaacoby z izraelskiego ministerstwa spraw zagranicznych powiedział Polskiemu Radiu, że żołnierze maja podzielić Strefę Gazy na trzy sektory. Każdy sektor żołnierze będą przeszukiwali. Chcą znaleźć wyrzutnie rakiet, z których Hamas ciągle ostrzeliwuje izraelskie miasta. "Zaczęliśmy od operacji powietrznej, ale nie była skuteczna, więc postanowiliśmy wejść do Strefy. Podjęliśmy to ryzyko" - powiedział Ran Yaacoby.
Izraelska armia zablokowała drogi prowadzące do granicy Strefy Gazy. Słychać silne eksplozje, widać też kłęby dymu. Armia potwierdziła, że rannych zostało 30 żołnierzy, w tym dwóch ciężko. Poinformowała też, że zabiła lub zraniła dziesiątki bojowników Hamasu. Hamas twierdzi z kolei, że zabił 9 izraelskich żołnierzy, a dwóch porwał. Izrael dementuje te informacje.