Kanał 10 telewizji pokazał czołgi i piechotę zmierzające do granicy. Armia nie podała, jaka część wojsk opuszcza palestyńskie terytorium i jak długo potrwa wycofywanie.
Izrael pierwszy ogłosił w nocy wstrzymanie ofensywy. Zastrzegł wówczas, że wojska pozostaną w Strefie Gazy do czasu, który Tel Awiw uzna za odpowiedni. Przestrzegł, że na każdy atak Hamasu odpowie ogniem. W ciągu kolejnych kilkunastu godzin na izraelskie miasta spadło 17 rakiet . W odpowiedzi lotnictwo zbombardowało wyrzutnie rakiet. Doszło też do starć między bojownikami Hamasu a armią. Po popłudniu Hamas również ogłosił zawieszenie broni i dał Izraelowi tydzień na wyjście ze Strefy Gazy.
Izrael rozpoczął wycofywanie się ze Strefy Gazy bez podpisywania porozumienia z Hamasem, licząc na pomoc Stanów Zjdenoczonych i Egiptu w zablokowaniu przemytu broni do Strefy Gazy. Hamas natomiast oświadczył, podczas kolejnego spotkania w Kairze, że jest gotowy wesprzeć wysiłki Egiptu zmierzając do podpisania porozuminia.