Abramowicz pełnił rolę gubernatora od 2000 roku. Według Jadwigi Rogoży z Ośrodka Studiów Wschodnich, traktował to jako zachciankę, a region rozkwitł dzięki niemu. Ekspert dodaje, że Abramowicz często z własnych pieniędzy finansował nowoczesne budynki, supermarkety czy parkingi, które stawały pośród śniegu i wiecznej zmarzliny. Zdaniem Rogoży, rosyjski oligarcha miał prywatną ambicję, którą spełnił, a która zaczęła mu ciążyć tak, że od trzech lat zabiegał u byłego prezydenta Władimira Putina o przyjęcie dymisji.
Roman Abramowicz najpierw składał prośbę na ręce Putina, jednak dopiero Dmitrij Miedwiediew się do niej przychylił. Były gubernator Czukotki był od początku sojusznikiem Miedwiediewa w walce o prezydenturę. W opinii Jadwigi Rogoży z Ośrodka Studiów Wschodnich Miedwiediew przyjmując dymisję Abramowicza poszedł na rękę zaprzyjaźnionemu biznesmenowi.
Czukotka terytorialnie jest ponad dwukrotnie większa od Polski. Zamieszkuje ją zaledwie 70 tysięcy ludzi.