Jak informuje portal "Ukraińska Prawda", lider Partii Regionów występował na odeskiej konferencji swojego ugrupowania. Chcąc zacytować Izaaka Babla, Wiktor Janukowycz pomylił jego nazwisko z Beblem. Tak nazywał się były rzecznik Prokuratury Generalnej. "Chciałbym przytoczyć słowa jednego z bohaterów Bebla: 'Jeżeli chcecie zobaczyć coś z życia, wejdzcie na nasze podwórko - jest z czego się pośmiać'" - mówił szef Partii Regionów.
To nie pierwsza literacka wpadka Wiktora Janukowycza. 2 lata temu, także w Odessie, nazwał urodzoną w tym mieście poetkę Annę Achmatową, Achmetową - tak na nazwisko ma deputowany i główny sponsor Partii Regionów. Z kolei w lutym tego roku, dziennikarze pomagali byłemu premierowi przypomnieć sobie autora słów: "Piękno zbawi świat", czyli Fiodora Dostojewskiego.