Awarii uległ najprawdopodobniej tzw. dół chłonny. Jest to specjalny zbiornik na stopione paliwo, który nie dopuszcza do jego wycieku w razie awarii. Eksperci zaobserwowali w nim szczelinę o długości 20 do 30 centymetrów. Z niej najprawdopodobniej skażona woda wycieka do oceanu. Zdaniem obserwatorów, znalezienie szczeliny to dobra wiadomość. Teraz, gdy wiadomo, skąd wycieka skażona woda, pęknięcie będzie można zatkać. Operacja nie będzie jednak łatwa. Najpierw trzeba uszczelnić dziurę płynnym cementem. Potem należy sprawdzić, czy nie ma innych, podobnych wycieków. Wreszcie trzeba będzie usunąć spod reaktora skażoną wodę. Nie wiadomo, jak długo może potrwać akcja.