Wiceminister spraw zagranicznych Kostiantyn Jelisiejew, który niedawno wrócił z Gruzji, powiedział, że współpraca wojskowa między Kijowem a Tbilisi jest zgodna z prawem i odpowiada standardom ONZ. "Jeżeli kierować się taką [jak rosyjska] logiką, to wtedy można oskarżyć o wszystkie konflikty największe państwa - eksproterów broni" - podkreślił wiceszef MSZ.
Kostiantyn Jelisiejew, który przebywał w Gruzji jako wysłannik Wiktora Juszczenki, powiedział też, że nie mamy tam do czynienia z operacją pokojową, a konfliktem zbrojnym. "Według nas, zasady nienaruszalności granic i suwerenności nie były przestrzegane" - dodał wiceminister. Powtórzył także stanowisko Kijowa, co do rozwiązania tej sytuacji: zawieszenie broni, a następnie negocjacje.