Stawką w grze w Afganistanie jest wiarygodność sojuszu - mówili zgodnie szef włoskiej dyplomacji Franco Frattini i jego poprzednik Massimo D'Alema. Frattini wyraził przekonanie, że nie można nawet brać pod uwagę możliwości niepowodzenia w Afganistanie, dodając, że jest on nie tylko priorytetem nowej administracji amerykańskiej, ale całej wspólnoty międzynarodowej. Stąd postulat poprawy delikatnych obecnie stosunków z Moskwą i współpracy z Rosjanami w walce z międzynarodowym terroryzmem. Współpracy pragmatycznej i skutecznej, podkreślił włoski minister spraw zagranicznych.
Massimo D'Alema zwrócił uwagę na konieczność pogodzenia rozszerzenia NATO z obawami, jakie budzi to w Rosji. Lech Wałęsa, który był honorowym gościem spotkania, przypomniał, że Polska i inne kraje dawnego bloku moskiewskiego wyzwoliły się same, bez jednego wystrzału.