Media pisały, że prezes PiS wysłał list do kilkudziesięciu ambasadorów i 736 europosłów. Napisał w nim, że Unia Europejska i Stany Zjednoczone powinny twardo grać z Rosją. Słowa prezesa PiS upublicznił dzisiaj na swoim blogu Ryszard Czarnecki.
Prezes PiS napisał w artykule, że Unia Europejska i Stany Zjednoczone powinny przeciwstawiać się działaniom Rosji na rzecz rozszerzania swoich stref wpływów ekonomicznych i politycznych. Powinny też wspierać państwa, które chcą się wydostać z rosyjskiej strefy wpływów. Pytany przez dziennikarzy powiedział, że o takich sprawach trzeba mówić i pisać, a nie prowadzić politykę - jak to określił - "czystych pozorów". "My byliśmy zawsze zwolennikami polityki realnej a nie polityki pozorów, nie polityki która tak naprawdę może czasami służyć polityce rządzących, tak jak w tej chwili służy celom propagandowym partii rządzącej, ale która na dłuższą metę bardzo szkodzi" - powiedział.
Media piszą, że pismo Jarosława Kaczyńskiego trafiło na biurka ambasadorów wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej, a także Stanów Zjednoczonych, Kanady, Izraela, Szwajcarii, Norwegii, Ukrainy, Białorusi, Mołdowy, Azerbejdżanu, Gruzji i Armenii. Jego adresatami są także zasiadający w Parlamencie Europejskim posłowie. Prezes PiS przyznał, że spodziewa się na nie odpowiedzi.