Ramzan Kadyrow nazwał prezydenta Inguszetii Junus-Bek Jewkurowa swoim bratem i towarzyszem oraz zapowiedział, że zemści się za zamach na niego według zasad ludzi z gór. Kadyrow powiedział, że w Czeczenii i Inguszetii zawsze znajdowano tych którzy przelewali krew i "tak będzie teraz".
Rosyjskie media spekulują, że prezydent Kadyrow który żelazna reką, ale i umiejetną dyplomacją zmarginalizował czeczeńskich bojowników, dostał zgodę prezydenta Rosji, by zająć sie również zwalczaniem bojowników w Inguszetii.
Czeczenii i Ingusze to sąsiednie i bardzo bliskie sobie narody. W Związku Radzieckim przez pewien czas istniała Czeczeńsko-Inguska Autonomiczna Socjalistyczna Republika Radziecka.