Egipskie media poinformowały po spotkaniu izraelskiego negocjatora z szefem egipskiego wywiadu, że Tel Aviv dał "zielone światło" dla planu. Rzecznik rządu tę informacje zdementował. Powiedział, że państwo żydowskie w sprawie rozejmu nie podjęło jeszcze decyzji. Wczoraj egipski plan zaakceptował Hamas, zastrzegł jednak, że kilka punktów musi zostać wyjaśnionych.
Anonimowy egipski dyplomata cytowany przez media twierdził wcześniej, że Hamas i Tel Aviv nie mogą dojść do porozumienia w kwestii czasu obowiązywania rozejmu - Hamas godzi się na pół roku, Izrael chce podpisać porozumienie na czas nieokreślony. Izrael żąda też rozmieszczenia na granicy Egiptu i Strefy Gazy międzynarodowych wojsk. Hamas takie rozwiązanie odrzuca.
Pomimo rozmów o rozejmie Hamas odpalił 25 rakiet na izraelskie miasta. Izraelska armia z kolei od kilkunastu godzin ostrzeliwuje centrum miasta Gaza. Od początku konfliktu po stronie izraelskiej zginęło 13 osób w tym 10 żołnierzy. Palestyńskie służby medyczne potwierdziły śmierć 1100 osób.