Dziecko zginęło na miejscu. Jak ustaliła policja, w chwili tragedii dziecko było w mieszkaniu samo, rodzice odnaleźli się tuż po zdarzeniu. Jak poinformował Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji rodzice są przesłuchiwani przez policję, na razie trudno mówić czy zostaną im postawione zarzuty pozostawienia syna bez opieki. Sprawą zajmie się prokurator.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.