Premier Rosji tłumaczył na wspólnej konferencji prasowej z Donaldem Tuskiem w Smoleńsku, że w sprawie Katynia nie ma już "prawdy, która nie zostałaby odkryta", ale pojawiają się wątpliwości dotyczące na przykład tego, że część polskich jeńców nie została zamordowana, a wysłana na Syberię.
Władimir Putin zastrzegł, że jeśli jego przypuszczenia dotyczące motywacji Stalina są prawdziwe, to nie zmienia to niczego w uznaniu Katynia za zbrodnię.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.