Benedykt XVI przypomniał słowa z dzisiejszej Ewangelii: "Nie możecie służyć Bogu i Mamonie." "Należy dokonać wyboru między logiką zysku jako ostatecznego kryterium naszego działania, a logiką dzielenia się i solidarności. Wybór ten ma głębszy i bardziej zasadniczy charakter" - podkreślił papież. "W gruncie rzeczy chodzi tu o wybór między egoizmem i miłością, między sprawiedliwością i nieuczciwością, a w ostateczności między Bogiem i Szatanem. Jeśli miłości do Chrystusa i do braci nie uważa się za coś podrzędnego i powierzchownego, lecz raczej za prawdziwy i ostateczny cel całej naszej egzystencji," - powiedział papież - "to należy umieć podejmować zasadnicze wybory, być gotowym do radykalnych wyrzeczeń, jeśli to konieczne, aż do męczeństwa."
Wizyta w diecezji Velletri, gdzie Joseph Ratzinger był biskupem tytularnym do chwili wyboru na papieża, trwała dwie i pół godziny. W południe Benedykt XVI będzie już w odległym o 17 kilometrów Castel Gandolfo. Odmówi tam z wiernymi "Anioł Pański".