Na jarmarku swoje wyroby prezentują ludowi kowale, garncarze, rzeźbiarze i inni rękodzielnicy.
Można tu kupić ich prace i obserwować jak powstają.
Kramy zapełniły się drewnianymi kuchennymi sprzętami, wiklinowymi koszami i koszyczkami, lnianymi serwetami i obrusami. Garncarze prezentują gliniane dzbany, koguciki i dzwoneczki. Można też podziwiać misternie uplecione palmy z zasuszonych traw, zbóż, trzcin i polnych kwiatów.
Podczas jarmarku można odwiedzić tradycyjną karczmę, kuszącą smakowitymi litewskimi przysmakami i grzanym piwem.
Natomiast na Warmii i Mazurach już drugi dzień świętowane są Kaziuki-Wilniuki. Zabawa rozpoczęła się wczoraj w Olsztynie i Ełku, a zakończy jutro w Lidzbarku Warmińskim - Galą Kaziukową. Dzisiaj występy Kaziuków w Ornecie, Bartoszycach i Mrągowie.
Tradycja wileńskich jarmarków w dzień świętego Kazimierza ma
kilka stuleci. Już XVII wieku do Wilna zjeżdżały tysiące ludzi na
uroczystości religijne upamiętniające św. Kazimierza, patrona
Litwy i Korony, zmarłego 4 marca 1484 r. Te odpustowe, wiosenne zjazdy dały początek jarmarkom.