Przewodniczący Komisji Europejskiej podtrzymał wcześniejsze zastrzeżenia Brukseli dotyczące stanu finansów publicznych w Polsce i żądania skutecznej redukcji deficytu. Zwracał na to uwagę komisarz do spraw gospodarczych i walutowych Olli Rehn w liście wysłanym do ministra finansów Jacka Rostowskiego przed kilkunatoma dniami.
Unijny komisarz apelował w nim o szybkie reformy, które pozwolą obniżyć deficyt finansów publicznych poniżej dozwolonego limitu 3 procent Produktu Krajowego Brutto w przyszłym roku. Z ostatnich prognoz Brukseli wynika, że ten pułap zostanie przekroczony.
Szef Komisji Jose Barroso powiedział po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem w Brukseli, że to stanowisko Komisji nie zmieniło się.
"Oczywiście kiedy komisarz Rehn zwraca się do unijnych rządów robi to w imieniu całej Komisji Europejskiej. To jest temat, który powinniśmy przedyskutować z naszymi polskimi partnerami. Sądzę, że wszystkie kraje członkowskie powinny zrobić wysiłki i wypełnić złożone wcześniej zobowiązania, które zapewnią stabilność finansową w Unii Europejskiej" - powiedział szef Komisji.
Bruksela uważa, że nawet proponowane zmiany w reformie emerytalnej znacząco nie poprawią sytuacji finansów publicznych w Polsce. Jej zdaniem, pozwolą one jedynie w krótkim terminie zredukować deficyt, natomiast w dłuższej perspektywie spowodują jeszcze większe koszty.