Jan Prusiński uważa, że występ Polaków skompromitował nasze państwo, a u niego jako wiernego kibica spowodował krańcową frustrację i załamanie nerwowe. Mieszkaniec Ustki jest zdania, że całą odpowiedzialność za fatalną postawę naszych piłkarzy na mundial ponosi Paweł Janas.
Jan Prusiński żąda także rekompensaty za poniesione straty materialne. Jak wyjaśnił, mecz oglądał razem ze znajomymi w swoim wyremontowanym, przygotowanym na wynajem, mieszkaniu. Jego goście, jak zaznaczył "wspaniali ludzie", wzburzeni rezultatem meczu rzucili butelką soku o ścianę. "Ludzie nie wytrzymują takich napięć" - skwitował Jan Prusiński.
Kibic z Ustki nie wyklucza, że wycofa pozew, jeśli polska reprezentacja wygra mecz z Niemcami.