Joanna Kluzik-Rostkowska zarzuciła rządowi Donalda Tuska nieudolność. Posłanka podkreśliła, że motorem jego działania nie jest mądre rządzenie, ale walka z opozycją. Rząd Donalda Tuska nazwała "rządem utraconych nadziei i przegapionych szans".
Kluzik-Rostkowska mówiła, że są trzy rozdziały, gdzie potrzebne są dialog i konsensus. Wśród nich wymieniła politykę prorodzinną i demograficzną, program rozwoju i wizję miejsca Polski w świecie. Przypomniała, że w ostatnim raporcie Banku Światowego dotyczącym przyjaznych gospodarek i prowadzenia biznesu Polskę wyprzedziły: Namibia, Białoruś i Ghana. Posłanka zwróciła też uwagę, że mamy najdroższy gaz i prąd w Unii Europejskiej. Ponadto - jej zdaniem - Polskę za rządów Donala Tuska trudno nazwać prorodzinną. "Tylko w Rumunii mniej młodych matek ma pracę niż w Polsce, a jeśli Turcję traktować cywilizacyjnie jako część Europy, to tylko tam jest gorsza dostępność do przedszkoli" - powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska.
W poprzedni piątek posłanki Kluzik-Rostkowska i Elzbieta Jakubiak zostały wykluczone z Prawa i Sprawiedliwości. Decyzję podjął Komitet Polityczny tej partii. Kilka dni później z klubu PiS odszedł Jan Ołdakowski, a Paweł Poncyljusz poparł kandydata PO na prezydenta Wejherowa. Poseł Poncyljusz swoją decyzję o pozostaniu w PiS uzależniał od tego, czy Komitet Polityczny PiS przywróci dwie posłanki do szeregów partii.