Około godziny 16.30 pociąg jadący z Opola do Brzegu został skierowany na niewłaściwy tor. Jak powiedział IAR rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki - tuż po wyjechaniu ze stacji Opole Zachodnie maszynista zorientował się, że został skierowany na zły tor i niezwłocznie zatrzymał pociąg. Nikomu z pasażerów nic się nie stało.
Na miejsce przybyła komisja, która odnotowała stan urządzeń i zachowanie ludzi biorących udział w zdarzeniu.
Ruch kolejowy z Opola w kierunku Brzegu, Nysy i Wrocławia przez godzinę był zablokowany. Obecnie został przywrócony. Na razie nie wiadomo, dlaczego pociąg znalazł się na złym torze.
To kolejny w tym roku przypadek, kiedy pociąg wjechał na niewłaściwy tor. Na początku marca w wyniku zderzenia czołowego dwóch pociągów zginęło 16 osób, a ponad 50 zostało rannych. Do wypadku doszło pod Szczekocinami koło Zawiercia. Na zjeździe z Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku Krakowa pociąg Warszawa-Kraków wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się pociąg Przemyśl-Warszawa. Według wstępnych ustaleń prokuratury przyczyną wypadku był błąd dyżurnego ruchu.
IAR