Kaczmarek zarzucał Engelkingowi ukrywanie na konferencji multimedialnej informacji o rozmowach polityków PiS z Jaromirem Netzlem. Engelking odpowiadał, że Kaczmarek kłamał, iż nie był na czterdziestym piętrze Hotelu Marriott. Wynikami konfrontacji nie byli usatysfakcjonowani członkowie komisji. Jej przewodniczący Andrzej Czuma podkreślał, że 90 procent konfrontacji kończy się pozostaniem obu stron przy swoich zeznaniach.
Obrady komisji opuścili posłowie PiS. Zaprotestowali w ten sposób, gdy Andrzej Czuma nie zgodził się na zadawanie pytań ekspertom komisji przez Marzenę Wróbel. Posłanka powiedziała, że przewodniczący swoimi decyzjami uniemożliwił jej wypełnianie obowiązków posła. Posłowie PiS zapowiedzieli, że zwrócą się z tą sprawą do marszałka Sejmu. Zastanowią się też, czy nie skierować do prokuratury zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez Andrzeja Czumę.