Procesje odbyły się między Bautzen, po polsku Budziszynem, a Hoyerswerdą na terenie historycznych Łużyc. Ich uczestnicy kultywują liczącą 400 lat chrześcijańską miejscową tradycję. W czasach NRD została zarzucona. Wznowiono ją dopiero w 1993 roku, parę lat po zjednoczeniu Niemiec. Impreza pozwala podkreślać tożsamość regionalną słowiańskich Serbołużyczan.
Konne rajdy połączone z zaklęciami, modlitwą i śpiewami mają korzenie w czasach pogańskich. Wioskowi jeźdźcy wiosną objeżdżali pola, by zapewnić zasiewom ochronę przed niszczącym działaniem złych bóstw. Ci, którzy uczestniczyli w obrzędzie pierwszy raz, nosili - wtedy i teraz - mirtowy wieniec, symbol miłości i męstwa.