Prokurator Robert Tarsalewski, autor aktu oskarżenia uważa, że udowodnienie tezy, iż pracownicy pogotowia uśmiercali pacjentów Pavulonem jest niezwykle trudne. Pavulon jest lekiem zwiotczającym mięśnie, stosowanym wyłącznie przy operacjach. Podany pacjentowi, na przykład w karetce, powoduje, że człowiek umiera dusząc się.
Prokurator Tarsalewski podkreślił, że sprawa jest bezprecedensowa i bardzo skomplikowana.
W procesie "Łowców skór" na ławie oskarżonych zasiadają cztery osoby: dwóch byłych sanitariuszy łódzkiego pogotowia, którzy oskarżeni są o uśmiercanie pacjentów przez podawanie im Pavulonu oraz dwaj byli lekarze, których oskarżono o nieumyślne spowodowanie śmierci 14 pacjentów. Całej czwórce postawiono też zarzuty przyjmowania pieniędzy od zakładów pogrzebowych za informacje o zgonach.
Oskarżonym sanitariuszom grozi dożywocie, a lekarzom do 10 lat więzienia.