Konwent uzupełnił natomiast porządek obrad o debatę nad zmianą ustawy o samorządowej ordynacji wyborczej. Ustawa jest autorstwa PiS. Szef tego klubu, Marek Kuchciński wyjaśnił w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że zmiany mają dotyczyć przede wszystkim tak zwanego "blokowania list". Chodzi o to, że kilka komitetów wyborczych będzie mogło stworzyć koalicję. Wówczas głosy kumulowałyby się. Potem - byłyby rozdzielane na poszczególnych kandydatów.
W chwili wyboru na wójta lub burmistrza poseł traciłby mandat. W myśl projektu nie możnaby używać nazw partii politycznych zarejestrowanych już wcześniej przez sąd. Jak mówi Marek Kuchciński, w wyborach nie mogłyby także startować osoby prawomocnie skazane. Chodzi o osoby skazane w procesie karnym.
Chodzi o to, że przed wyborami samorządowymi partie będą mogły tworzyć koalicyjne komitety. Wówczas głosy oddane na te partie kumulowałyby się. Potem byłyby rozdzielane na poszczególnych kandydatów. Ta metoda jest korzystna dla dużych partii i tych, które weszłyby w takie koalicje. Wówczas dużo mniejszy wynik miałyby partie mniejsze lub startujące w wyborach w pojedynkę, nie w komitecie koalicyjnym.
Sejm zajmie się projektem prawdopodobnie we czwartek. Zdecydowany sprzeciw w tej sprawie wyraziła Platforma Obywatelska i Sojusz Lewicy Demokratycznej.
Konwent nie podjął decyzji o wprowadzeniu pod obrady informacji rządu o stanowisku naszego kraju w prawie konfliktu izraelsko-libańskiego. Wnioskowała o to Liga Polskich Rodzin.