Według lidera Solidarnej Polski, artystka promuje narkotyki w Polsce. W liście otwartym były minister sprawiedliwości apeluje do Olgi Jackowskiej, by stanęła po stronie ofiar narkomanii.
Katarzyna Litwin słowa te nie do końca odbiera jako apel. "Jest wiele osób, które chcą wypromować siebie i swoje interesy na plecach całej tej sprawy" - mówi menedżerka artystki.
Zbigniew Ziobro w liście do Olgi Jackowskiej napisał, że jej sprawa ma przekonać opinię publiczną, że "palenie marihuany nie szkodzi, jest modne i akceptowalne, a karanie osób posiadających narkotyki jest jakby niesprawiedliwe". Lider Solidarnej Polski ponadto stwierdza, że artystka promuje narkotyki w Polsce.
Menedżerka Kory zdecydowanie temu zaprzecza. "Jakim prawem autor listu zarzuca Korze promowanie narkotyków i inne bzdury. Pan Ziobro nie może swoimi stwierdzeniami niszczyć dobrego imienia drugiego człowieka" - mówi Katarzyna Litwin.
Piosenkarce grozi do trzech lat więzienia, po tym jak w jej mieszkaniu znaleziono marihuanę. Do przeszukania domu doszło po informacji służby celnej, która odkryła, paczkę nadaną na adres piosenkarki, choć adresowaną na Ramonę, psa Kory. W pakunku znajdowało się 60 gramów marihuany. W mieszkaniu - niecałe trzy.
IAR