nie da się zdążyć z inwestycją na czas , pracując tylko w dzień i prosi mieszkańców o wyrozumiałość. Ci jednak zapowiadają , że nie odpuszczą a nawet bardziej stanowczo będą się domagać poszanowania ciszy nocnej. Pierwszym krokiem ma być skarga do wojewody . Jeśli nie przyniesie ona
oczekiwanego rezultatu - poproszą o pomoc Prezydenta RP.
IAR/s.u
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.