Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Korea-incydent-Seul-nastroje

0
Podziel się:

Mieszkańcy Seulu z niepokojem obserwują rozwój wydarzeń na Półwyspie Koreańskim, gdzie wczoraj doszło do ostrzału artyleryjskiego wyspy Yeongpyeong. Zginęły 4 osoby, a 18 zostało rannych. Południowokoreańska opozycja krytykuje prezydenta Lee Myung-baka i rząd za niezdecydowanie wobec Korei Północnej.

Lee Myung-bak jest zwolennikiem unikania konfrontacji z Północą. Część koreańskich parlamentarzystów zarzuciła ministrowi obrony Korei Południowej, że odpowiedź Seulu na prowokacje Pjongjangu zawsze jest słaba i powolna.
Tego typu głosy coraz częściej słychać także w południowokoreańskim społeczeństwie - mówi Eun Young-Kim z jednej z seulskich organizacji na rzecz praw człowieka. "Zawsze, kiedy nas atakują, rząd obiecuje zdecydowaną odpowiedź wobec Korei Północnej. Jednakże nigdy jej nie było. Teraz zaatakowano po raz pierwszy cywili. Wydaje mi się, że władze Korei Południowej - w obawie przed skalacją konfliktu - mają bardzo ograniczone pole działania" - mówi Polskiemu Radiu.
Prezydent Korei Południowej Lee Myung-bak zapowiedział zdecydowany odwet, jeśli Korea Północna odważy się po raz kolejny zaatakować. Okazją do prowokacji mogą być rozpoczynające się już w najbliższą niedzielę wspólne manewry Korei Południowej i USA, w których weźmie udział największy na świecie lotniskowiec - amerykański George Washington.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)